Enis, especially for you my first blog post in english!
I don't believe that I do it ! :-)
I will upload soon several short movies, which I recorded just for fun ! I hate my babish voice and laugh in camera, I do it just because my Erasmus friends asked me to show this movies. Does my voice in reality sound the same? My goodness...
(Paulina, sorry for my english :-)
Nie wierzę, że to robie ! :- )
Powrzucam wkrótce pare filmików, które nagrywałam tak o! Nienawidzę mojego dzieciowatego głosu i śmiechu w kamerze, robię to tylko dlatego, że moi Erazmusi prosili mnie o pokazanie moich filmików. W rzeczywistości też tak brzmię?! Wielkie nieba...
Pierwszy filmik z Taksimu. Szliśmy chyba na jakąś imprezę.
The first movie from Taksim, when we went to some party.
Nasza "ambitna" rozmowa:
Our silly conversation in polish.
- Dziewczyny! Uśmiech! Nie robię zdjęcia, ja tylko nagrywam, możecie powiedzieć coś?
- COŚ! - Petra
- i nasi przystojni faceci ;-)
Enis w tle literuje swoje imie: E-N-I-S
nie ogarniam z czego oni się śmieją, ale potem Gulhan pyta mnie "Jak on się nazywa" (w sensie Enis), a ja "Jak Penis, tylko bez P"
"HAHAHAHAHA.... SORRY"
Na co Enis: "Wiecie, znalazłem to, bo dużo ludzi miało trudności z używaniem, wymawianiem mojego imienia"
To ja na to, że mogło być tez Denis bez D, a on znalazł "penis". On zrozumiał, że chodziło mi o Tennis, i próbuje mi wytłumaczyć że to nie to samo xD
Potem tłumaczymy z Kaśką, że w Polsce całujemy się 3 razy w policzek.
(Niech nikogo nie dziwi, że mężczyźni całują się na pożegnanie, całują się też na powitanie, a na ulicach trzymają się pod rękę jak dziewczyny, to normalne... podobno o.O )
Na koniec Murat mówi, że napisze do nas jak tam impreza u niego, żebyśmy ewentualnie wpadli tam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz